Erick instynktownie
biegł do lasu… starał się opanować ból… ale nie mógł… coś mu nie pozwalało
chłopak wbiegł w głąb lasu i usłyszał wołanie Josha
- Erick ?!!! Nasz bohater pobiegł jeszcze
dalej.. I wtedy zaatakował go taki ból że 18 latek się przewrócił… usłyszał
wtedy jak jego ubrania się drą.. Nagle nie wiadomo czemu stanął tak jak by stał
na czterech łapach.. , Erick usłyszał dziwny szelest… a jego wzrok i słuch się
wyostrzyły , Kiedy ból ustąpił Erick
chciał popatrzyć na swoje ręce i wtedy zaskoczony zobaczył że nie jest
człowiekiem… zamiast rąk miał łapy , kiedy chciał wstać.. Poczuł że zamiast nóg
również ma łapy.. Pobiegł w stronę potoku.. A kiedy popatrzył w tafle wody..
Zamiast swojego odbicia zobaczył białego wilka
i wtedy pomyślał
"czym ja jestem…" i nagle usłyszał
inny głos w swojej głowie
" Jesteś wilkołakiem…" koło niego
stanął Szaro biały wilk o złotych oczach "
" ale one nie istnieją.. Powiedział w
myślach chłopak" po chwili jednak szaro biały wilk powiedział na głos
- To tak jakbyśmy my nie istnieli..
- Powiedz.. Kim ty jesteś? Spytał nasz bohater
- Nie poznajesz mnie Ericku ? Spytał wilk… a
kiedy nie usłyszał odpowiedzi… wilk przemienił się… a przed naszym bohaterem
stał Josh
- Josh ? Spytał zaskoczony wilk
- Owszem… urodziłem się wilkołakiem.. Ale nie
rozumiem czemu ty się nim stałeś Ericku…
- Da się z tego wyleczyć ? Spytał wilk
- Nie da się… Ericku.. Musisz zaakceptować to
kim jesteś….
- Jak mam się zmienić w człowieka ? Spytał
wilk
- Skoncentruj się nad tym.. Czego
pragniesz… na słowa Josha.. Wilk
pomyślał o przemienieniu się… i udało się.. Za pierwszym razem przemienił się w
człowieka a Josh podał mu ubranie
- Wyjąłem je z twojej szafy.. Erick podziękował skinieniem głowy i ubrał
się w nowe ciuchy po chwili spytał
- Jak ja się stałem.. Tym wilkiem ?
- Chodźmy najpierw do domu.. I wtedy porozmawiamy… powiedział Josh.. , po chwili zastanowienia Erick przytaknął i ruszył za wilkołakiem , kiedy znaleźli się w domu , obaj usiedli w salonie a Josh zaczął opowiadać
- Chodźmy najpierw do domu.. I wtedy porozmawiamy… powiedział Josh.. , po chwili zastanowienia Erick przytaknął i ruszył za wilkołakiem , kiedy znaleźli się w domu , obaj usiedli w salonie a Josh zaczął opowiadać
- Z tego co opowiadała mi matka.. 18 lat
temu.. Kiedy władca wilkołaków umarł.. Tron miał objąć jego wnuk.. Ale z
niewiadomych powodów.. Książę zaginął.. Więc
tron objął mąż córki tamtego władcy.. Ale śmierć naszego wspaniałego króla nie była
przypadkowa… moja matka.. Była służącą w zamku.. Więc słyszała jak król Teonis
zabił naszego władcę.. Chciał on też zabić księcia.. Ale został on przetransportowany
do świata ludzi.. Moja matka i kilka osób tworzy ruch oporu.. A ja dostałem za
zadanie odnaleźć prawowitego następcę tronu…
- Wow.. Powiedział Erick i wtedy spytał
- Ale jak to możliwe.. Że ja jestem.. Jednym z
was?
- Tego nie wiem… rodzice nie mówili ci że
jesteś wilkołakiem ? Spytał Josh
- Wiesz Josh.. Muszę ci się do czegoś
przyznać… jestem sierotą…
- Rozumiem… czyli nie wiesz kim są twoi
rodzice ?
- Nie mam pojęcia.. Matka zostawiła przy mnie
jedynie tą kartkę.. Powiedział nasz bohater wręczając kartkę z napisem " Proszę zaopiekować się moim Erickiem
Brownem " Josh czytał liścik kilka razy aż w końcu Erick nie wytrzymał
- Czemu ciągle czytasz tą wiadomość? Josh jeszcze raz przeczytał nazwisko Ericka i
ukłonił się mu mówiąc
- Nazwisko Brown.. Pochodzi z naszego świata..
Jest to nazwisko naszego władcy..
- Ja nie jestem żadnym władcą powiedział Erick
- Z tego listu.. Wychodzi na to.. Że jesteś
zaginionym księciem … powiedział Josh
- Nie.. To nie możliwe..
- Z tego co wiem… nasz władca przekazał
wnukowi swoje moce…
- Czyli ?
- Jeśli jesteś księciem.. To każde twoje
życzenie się spełni..
- Każde ? Spytał chłopak
- Tak..
Na te słowa Erick pomyślał o
duchu prawdopodobnego dziadka.. Chciał on dowiedzieć się kim naprawdę
jest.. Kiedy otworzył oczy.. Przed nimi stała przejrzysta postać w drogim stroju , i o brązowych włosach
- Kim jesteś chłopcze ? Spytał Duch Ericka
- Próbuje się tego dowiedzieć.. Książę streścił całą historię postaci i wtedy usłyszał
- Teonis okazał się zdrajcą.. A ty Ericku..
Jesteś moim wnukiem.. Oraz równo z tym.. Następcą tronu.. Musisz odebrać władzę
ojcu..
- Ale…
ja jestem tylko człowiekiem
- Nie Ericku.. Jesteś księciem.. I moim
następcą.. Nazywasz się Erick Brown a
tron należy do ciebie..
- Ale..
- Żadnego Ale…
Mój czas się kończy.. Nie mogę kontaktować się z tobą za długo.. Co jakiś czas możesz mnie pytać o rady…
musisz też wiedzieć.. Że twoja matka jest teraz niewolnicą Teonisa… bo cię uchroniła… powiedział Duch i zniknął a
Erick patrzył ze zdziwieniem na miejsce w którym był jego dziadek
- A więc jednak to prawda.. Powiedz mi Josh..
Chce wiedzieć jedną rzecz…
- Jaką ?
- Jak mój ojciec.. Się przeobraża.. To
jaką ma sierść ?
- Czarną..
Powiedział niepewnie Josh.. I wtedy Erickowi przypomniał się jego sen
ale zachował to dla siebie i spytał
- Czemu nie chciałeś żebym rozmawiał z Rebeką
?
- Ona jest wampirzycą.. Powiedział Josh.. A
Erick zemdlał
Rozdział jak zawsze dla :
- Sheza
- Maggie (Balonowej)
- Haley (TheHanki)
- ShyGirl